Pomimo, że w Brukseli spędziliśmy zaledwie 3 dni, to założenie od początku było takie, żeby spędzić ten czas jak najbardziej intensywnie i zobaczyć jak najwięcej. Z pomocą przyszła karta Brussels Card zapewniająca darmowy wstęp do 31 muzeów oraz zniżki w niektórych restauracjach, klubach, barach i innych atrakcjach turystycznych.
Brussels Card niekiedy pozwala ominąć kolejki. |
Brussels Card można zakupić na 1, 2 lub 3 dni, koszt to odpowiednio 22, 30 i 38 euro. W sprzedaży dostępne są też karty uprawniające do przejazdów autobusem Hop on Hof off za pół ceny. Szczegóły tu: klik. Aby karta się "zwróciła" przez 3 dni wystarczy odwiedzić: Autoworld (9 euro), Muzeum Intrumentów Muzycznych (8 euro), Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych (13 euro), Muzeum Miasta Bruksela (8 euro). Czyli zostaje jeszcze 27 innych miejsc, które można odpowiedzić zupełnie za darmo. Pełna lista znajduje się tutaj: klik.
Autoworld - jedno z muzeów, które z kartą można zobaczyć za darmo. |
Karta jest ważna przez 1, 2 lub 3 dni od pierwszej aktywacji. Co istotne, posiadając ważną kartę można odwiedzić wybrane muzeum dowolną ilość razy. Do karty dołączana jest książeczka ze kuponami zniżkowymi, które są ważne do końca roku kalendarzowego, w którym Brussels Card została zakupiona.
Kartę można zamówić przez Internet, kupić w biurach visit.brussels lub w niektórych muzeach (m. in. Autoworld, Muzeum Komiksów, Muzeum Instrumentów Muzycznych. Czy warto? To już musi policzyć każdy z Was dla siebie. W 2014 roku karta uprawniała także do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską i była to jej ogromna zaleta, wtedy rekomendowałabym ją Wam z czystym sumieniem. Szkoda, że zrezygnowano z tego bonusu.
Co wybrać? |