Co my się tego muzeum naszukaliśmy! Z mapy, którą mieliśmy wypadało, że powinno być przy ciasnej uliczce, ew. w małym zaułku. Okazało się, że via delle Botteghe Oscure, ulica przy której się znajduje, nie jest znowuż taka mała (to ta sama, przy której znajduje się polski kościół św. Stanisława). Było już groźnie, bo kasę muzeum zamykają o 18:45, a my wpadliśmy tam tuż przed tą godziną.
Część muzeum, na piętrze, można zwiedzić samodzielnie. Jest to wystawa poświęcona historii miasta. Wiele eksponatów pochodzi dokładnie z tego miejsca. Główna atrakcja to jednak niższe partie budynku, a tam trzeba udać się z przewodnikiem. Jeżeli dobrze pamiętam, to grupy ruszają co pełną godzinę i zwiedzanie odbywa się w języku włoskim (nie wiem, czy są przewodnicy posługujący się innymi językami, bo nie było mi to potrzebne). W tym momencie rozpoczyna się wędrówka w głąb historii. Na przykładzie Crypta Balbi można zobaczyć jak miasto ewoluowało i jak bardzo nawarstwione są zabudowania, zabytki z kolejnych epok. Swoją drogą, pamiętacie Rzym Felliniego i zanikające starożytne freski (scena z budowy metra)? Ciekawe ile jeszcze nieodkrytych wspaniałości kryje się pod rzymską ziemią. Najstarsze fragmenty budowli pochodzą sprzed naszej ery i są pozostałościami teatru Balbi (jednego z trzech teatrów starożytnego Rzymu). Nowsze, bo z średniowiecza są pozostałości kościoła i klasztoru Santa Maria Domine Rose. W renesansie był tu natomiast klasztor świętej Katarzyny
Godziny otwarcia: 9:00-19:45 (kasa biletowa zamykana jest na godzinę wcześniej)
Koszt: 7 euro do 4 placówek Museo Nazionale Romano (jeśli w jednej z nich jest
akurat wystawa tymczasowa, to koszt biletu wzrasta do 10 euro) -
możliwość zniżek/darmowego wejścia: Roma Pass
Adres: Via delle Botteghe Oscure, 31RomeRM, Lazio 00186Italy
Strona internetowa: klik
Dzień I wieczór: Fontana delle Tartarughe - piazza Venezia - via dei Polacchi - Crypta Balbi (Museo Nazionale Romano) - Largo di Torre Argentina.
Crypta Balbi - tak to kiedyś wyglądało |
Historia z odrobiną nowoczesności |
Eksponaty w Crypta Balbi |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz