wtorek, 1 lipca 2014

Rzym - dzień pierwszy - kościół Sant'Ivo alla Sapienza

Z każdego wyjazdu przywożę jakieś szczególnie miłe wspomnienie. Czasem jest to smak, czasem zapach, a najczęściej widok. Tym razem taką moją perełką okazał się kościół Sant'Ivo alla Sapienza. Trudno wyjaśnić dlaczego. Nie jest to ani największa, ani najwyższa, ani nawet najbardziej strojna świątynia w Rzymie. Nie rozpisują się o niej przewodniki. W zasadzie to nawet trudno ją znaleźć. Otoczoną dookoła murami renesansowego pałacu, zdradza tylko wysoka iglica (widoczna z daleka, a gdy już stoi się pod samym kościołem i usilnie się go wypatruje, wcale jej nie widać). 

Zauroczył mnie spokój, zaraz po wejściu na otoczony loggią dziedziniec, a chwilę potem śnieżnobiałe wnętrze, zdobne w precyzyjnie wykonane płaskorzeźby. Projekt autorstwa Francesca Borrominiego fantastycznie łączy styl barokowy z gotyckimi niuansami. Wnętrze nie jest duże, ale za to robi wrażenie jego wysokość i kopuła w oryginalnym kształcie. Mi przypominała odwrócony kielich kwiatu. Kościół otaczają zabudowania Palazzo della Sapienza (Pałacu Wiedzy), który do 1935 roku był siedzibą uniwersytetu Sapienza. Święty Iwo, patron świątyni, jest zaś opiekunem prawników.

Godziny otwarcia: tylko w niedziele od 9:00 do 12:00 (zamknięty w lipcu i sierpniu)
Adres: Corso del Rinascimento, 40


Wnętrze kościoła Sant'Ivo alla Sapienza

Dziedziniec kościoła Sant'Ivo alla Sapienza


Sant'Ivo alla Sapienza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz