czwartek, 30 kwietnia 2015

Tajlandia - dzień czwarty - kolacja z widokiem na Wat Arun

Tajlandia to tani kraj, nie ma w tym ani krztyny przesady, ale odrobina "luksusu" jeszcze nikomu, nawet turyście, nie zaszkodziła. Dlatego, ten pełen emocji dzień postanowiliśmy zwieńczyć pyszną kolacją z równie pysznym widokiem na świątynię świtu Wat Arun. W tym celu wieczór wcześniej wnikliwie przejrzałam Tripadvisor i wybrałam restaurację The Deck (klik), należącą do hotelu Arun Residence.

The Deck Bangkok
Kolacja w restauracji The Deck. Jeden z najpiękniejszych widoków w Bangkoku.

Ponieważ nie wiedzieliśmy, o której skończymy zwiedzanie, to nie zarezerwowaliśmy miejsc i muszę przyznać, że mieliśmy sporo szczęścia, bo zajęliśmy ostatni wolny stolik. Wszyscy, którzy przychodzi po nas, byli odsyłani z kwitkiem. Widoki wspaniałe, jedzenie bardzo dobre, nic dziwnego, że to miejsce jest tak oblegane. My próbowaliśmy koktajli z liczi i rambutana, zup - jednej z mleczkiem kokosowym, drugiej z wodorostami i tofu oraz kurczaka w dwóch odsłonach (zabijcie, ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnych nazw, za bardzo byłam zajęta konsumpcją). Obsługa była sympatyczna i sprawna. Jedyne co ucierpiało, to nasz portfel, - za kolację dla dwóch osób zapłaciliśmy ponad 200 złotych i był to nasz zdecydowanie najdroższy posiłek w Tajlandii (i tak radośnie stwierdziliśmy, że tańszy niż skromniejsze kolacje z gorszymi widokami we Włoszech czy w Brukseli). 

The Deck, Bangkok
Koktajl z liczi.

The Deck, Bangkok
Zupa z kurczakiem, grzybami i mleczkiem kokosowym.

The Deck, Bangkok
Zupa z wodorostami, tofu i ... kalafiorem.
Mimo tego, że ledwie ruszaliśmy się z przejedzenia (porcje były duże!) udało nam się wdrapać na  na najwyższe piętro, by podziwiać Wat Arun w promieniach zachodzącego słońca. Widoki były absolutnie obłędne i warte tej krótkiej wspinaczki. Zobaczcie sami.

Wat Arun
Wat Arun w promieniach zachodzącego słońca. Świątynię świtu warto podziwiać także o tej porze.

Wat Arun
I widok w drugą stronę. 

Kolacja z widokiem na Bangkok
Urocza towarzyszka kolacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz